Długo szukałam motyla który miałby taką gąsienicę, oczywiście bez rezultatu. Osobnik na zdjęciu to larwa bryzguna brzozowca. Jak przeczytałam na stronie – nie należy zbliżać się zbytnio do larwy, gdyż zaniepokojona bryzga swoją krwią… brr dobrze, że jej nie obudziłam, a jej nazwa kryje w sobie ostrzeżenie :).